W kilku artykułach będę chciał przybliżyć metody połowu dla wędkarzy zaczynających tę dyscyplinę wędkarstwa i powoli przejść do tematów, które przydadzą się już wędkarzom zaawansowanym. Artykuły pomogą tym, którzy znajdą się na wczasach z wędką w pobliżu morza oraz tym którzy już zaczęli swoją przygodę z surfcastingiem lub zamierzają zacząć.
Wyróżnię trzy typy sprzętu do surfcastingu, typ pierwszy amatorski, typ drugi zaawansowany i typ trzeci profesjonalny
To sprzęt wędkarzy będących nad Bałtykiem w okresie letnim, którzy nie chcą wydawać pieniędzy na nowy specjalistyczny ekwipunek. Przy sprzyjających warunkach pogodowych można takim sprzętem wygodnie i skutecznie powędkować. Oto kilka spraw, na które należy zwrócić uwagę:
Teoretycznie uda się nam powędkować, prawie każdą wędką. Jednak możliwości wędkowania rosną wraz ze wzrostem ciężaru rzutowego wędziska i jego długości. Sprawą kluczową w tego rodzaju sprzęcie jest pogoda. Im większy ciężar rzutowy wędki, tym łowienie w większych falach staje się łatwiejsze. Podczas pierwszych moich wyjazdów na plażę łowiłem teleskopem długości 3,0 metra o ciężarze rzutowym 25 gram i spinningiem o długości 2,70 i ciężarze rzutowym 50gram.
Przy tego rodzaju sprzęcie, nadaje się każdy kołowrotek o szpuli ruchomej, stałej lub multiplikator, który pomieści minimum 100 -150 metrów żyłki lub plecionki o średnicach 0,22-0,23
Lepsza będzie żyłka od plecionki. Żyłką z reguły zarzuci się dalej i jest tańsza. Najlepiej jest używać średnicy od 0,22 do 0,30 mm Kolor, sztywność nie ma znaczenia. Używanie cieńszych żyłek szybko doprowadza do zerwań zestawów, zwłaszcza podczas przetaczania się zielska w wodzie morskiej.
Masa ciężarków powinna zawierać się w przedziale podanym przez producenta kija. Niech to będzie wartość uśredniona wagi podanej przez producenta. Unikałbym tu górnych wartości wytrzymałości wędziska. Bardzo istotny jest kształt ciężarka. W przypadku tak lekkich ciężarków najlepiej zaopatrzyć się w odmiany z wąsami lub odwróconej piramidy. Wykonanie samemu takich ciężarków zwłaszcza tych ostatnich nie stanowi większego problemu. Ciężarki owalne w tej rodzinie sprzętu słabo zdają egzamin chyba, że zależy nam na celowym silnym dryfie przynęty podczas łowienia. W tym miejscu chcę zaznaczyć, ze ciężarek to bardzo istotny element. Dzięki niemu utrzymamy zestaw w miejscu i zobaczymy branie.
Często lekceważy się znaczenie ciężarka przez wędkarzy, którzy stają pierwszy raz na plaży. Ciężarki w kształcie kropli są dobre do dalekich rzutów, lecz już przy lekkiej fali są znoszone do brzegu irytując innych wędkarzy, którzy muszą odplątywać poplątane zestawy. Gdy jesteśmy sami, to ta metoda połowu ciężarkiem owalnym jest dobra, gdyż penetrujemy dno morza jak w klasycznej przepływance. Trudno jednak zauważyć branie i ryba często już długo wisi na haku nim się zorientujemy.
Dobre są grube haki najlepiej z zadziorkami na trzonku, rozmiar dopasowany do przynęty. Wielkość haczyka powinna jednak zawierać się w przedziale nr 3 do 0,2, W morzu stosuje się znacznie większe rozmiary haczyków. Dzięki temu ryba lepiej się sama zacina, ponadto ryby te są bardziej agresywne niż w jeziorach czy rzekach i mniej ostrożne. Tu często popełniają błąd nowicjusze, Którzy starają się upodobnić wędkowanie morskie do słodkowodnego i wiążą haczyki małe na cienkich przyponach. Szybko zauważają spinające się ryby przy brzegu, gdzie fala potrafi zabrać rybę pod wpływem tylko jej ciężaru właściwego.
Do pierwszego typu sprzętu proponuję dowiązać do żyłki głównej około połowy długości kija przypon z żyłki 0,35 lub 0,40 mm i dwa przypony boczne max.15 cm długości z żyłki 0,30 / 0,35, To ważne, dzięki temu uniknie się plątania zestawu, Grubość żyłki nie wpływa na ilość brań. Moje próby z przyponami o średnicy 0,50 mm udowodniły, ze nie ma to znaczenia, a ilość splątań była znikoma. Pamiętajmy, że na końcu naszego zestawu może się złowić dublet składający się z leszczy po parę kilo! Celowo nie omawiam tu przyponu strzałowego. Do tego rodzaju sprzętu nie przyda się znacząco.
Rys. a – Prosty przypon do surfcastingu na większą falę.
Rys. b – Prosty przypon do surfcastingu na flautę.
Do osadzenia wędki w piasku dobra jest rurka PCV, im dłuższa tym lepiej i bezpieczniej. W ostateczności można adoptować głęboko wkopaną butelkę PET z obciętą szyjką tak, by wędka mieściła się w niej. Pamiętać należy by unikać kontaktu wędki i kołowrotka z piaskiem, dlatego należy możliwie solidnie umieścić rurkę lub butelkę. Częstym błędem jest zbyt bliskie osadzenie wędki w stosunku do linii brzegu morza. Nie ma znaczenia, czy wędka będzie 5 metrów dalej od linii brzegu! Przydatna jest mała łopatka, którą łatwo kopie się dołek w piasku pod butelkę lub rurkę PCV.
Fot. Rurka PCV w surfcastingu.
Ta metoda połowu nawet w dni pochmurne wymaga okularów przeciwsłonecznych. Częste patrzenie w górę na szczytówkę wędki potrafi zmęczyć wzrok jasnym światłem. Ustawiajmy się tyłem do słońca,
Minimalny dodatkowy koszt związany z przestawieniem się na typowo urlopowy połów na plaży Bałtyku. Filigranowość zestawu daje uczucie większego kontaktu z rybami podczas holu. Niewielkie gabaryty sprzętu dają możliwość swobody w zmienianiu miejsc (kąpiący się wczasowicze). Prostota zestawu pomaga w jego ewentualnej naprawie np: zaczep, zerwanie lub splątanie.
Podczas większego wiatru praktycznie jesteśmy wyłączeni z wędkowania. Ogranicza nas odległość rzutów tak lekkim zestawem. Zmuszeni jesteśmy do nieprzypadkowego szukania miejsc, do których jesteśmy wstanie dorzucić. Nie damy rady wędkować podczas unoszenia się zielska w najbliższych rejonach brzegu (częste zjawisko). Aż strach pomyśleć co będzie jeśli weźmie nam troć lub łosoś ponad dziesięciokilogramowy, Bliskie rzuty zmuszają nas do wchodzenia w morze z różnym stopniem ryzyka i bezpieczeństwa (przypadki utonięć). Bardzo często przeciąża się zestawy i łamię się kije podczas rzutu. Łowiąc tak lekkim sprzętem występuje zjawisko dryfu i zaczepiania się zestawów z zestawami innych wędkarzy.